Sesja fotograficzna - Malwina



Czasami lubię umówić się na spontaniczne sesje, praktycznie z dnia na dzień. Miałam okazję współpracować z Malwiną już kilka razy, na tej sesji testowałam kolejny dyfuzor (wkrótce pojawi się wpis na blogu z przykładami gdzie oświetlam twarz z różnymi modyfikatorami na lampę zewnętrzną) Tym razem był to ok 30 cm składany mini-softbox zakładany na lampę zewnętrzną, większość zdjęć robiona była dość szerokim kątem i oświetlana właśnie lamą na aparacie, lub w kilku wyzwalana zdalnie.



4 komentarzy :

  1. dawno tu nie byłam. zdjęcia są genialne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy to są zdjęcia z jednej sesji? (Bardzo rożne?)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zazwyczaj robię różnorodne aby całość była ciekawa.

      Usuń
  3. robisz przepiekne zdjęcia, naprawdę. bardzo mi sie podobają sesje, które wykonujesz :)
    http://alexandras-photographies.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń