Z Malwiną miałam okazję spotykać się raz kolejny. Wykorzystałyśmy sprzyjającą jesienną pogodę, jeszcze jakieś czas temu, ale zrobiłyśmy również zdjęcia we wnętrzu. Ostatnio preferuję ciągłe zbliżanie do naturalności, tworzenie obrazów w całości już na etapie ich realizacji, starając się być obiektywna - chociaż trudno mówić o jakimś stopniu idealnego odwzorowania rzeczywistości w kwestiach fotograficznych, zawsze to jakaś forma kreacji.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
ostatnie 3 kadry bardzo mi sie podobaja. a modelce mozna pozazdroscic figury :-)
OdpowiedzUsuńwww.stopmymoments.blogspot.com
Twarz modelki - robi wrażenie
OdpowiedzUsuń